piątek, 10 lipca 2009

Popmundo

Wstęp
Większość z nas chce, lub chciała zostać gwiazdą muzyki. Jednych ciągnie do rocka, inni wolą rapować, jeszcze inni grają na bębnie darbuka. Jednak dla większości kariera sceniczna nie jest po prostu pisana, ze względu na czas, umiejętności czy warunki. Jednak marzenia o wielkiej sławie w dobie Internetu, wcale nie muszą pozostać niespełnione. Szczególnie kiedy 'zaokienna' rzeczywistość przestaje być jedyną rzeczywistością, która ma znaczenie. Dla kogoś kto chciałby przynajmniej spróbować stanąć na scenie w świetle reflektorów, stworzono Popmundo.

Podstawowe informacje
Popmundo to właściwie symulator życia, taki mniej więcej jak popularne Simsy (the Sims) tyle, że bardzo uproszczony. Zasadniczą częścią gry jest robienie kariery muzycznej przez naszą postać, któa reprezentuje nas w świecie gry. Podobnie jak w życiu, żeby żyć musi mieć gdzie mieszkać, oraz za co zjeść. Zadbanie o to jednak jest sprawą marginalną, prawdziwe wyzwanie stanowi bowiem kariera muzyczna, którą musimy zacząć od samego początku. Zatem w zależności od tego czy chcemy śpiewać solo, czy np. grać w wielkiej orkiestrze, czekają nas różne wyzwania. Nauka śpiewu, sztuki występowania na scenie itd. i/lub zakup instrumentów, zebranie zespołu itd. Opcji jest naprawdę wiele. Warto również wspomnieć, że gra ma bardzo wielu użytkowników z wielu krajów, którzy tworzą lokalne społeczności, bardzo pomocne młodym i niedoświadczonym graczom.


Graficzka
Gra głównie tekst, chociaż trzeba przyznać, że opatrzony wieloma bardzo fajnymi obrazkami. Każde miasto i każde miejsce ma przypisany bardzo ładny, kolorowy i często zabawny obrazek. Kolorystyka jest bardzo pogodna i przyjemna, wobec czego nie razi, a tworzy fajny klimacik, odpowiedni do dobrej zabawy.


Klimacik
No właśnie, klimacik, cóż trzeba przyznać, że jak się kto wkręci to może przepaść na długie godziny, ponieważ twórcy starali się naprawdę wiernie odwzorować warunki. W grze wszystkie detale musimy sami dopiąć na ostatni guzik, inaczej nasza kariera nawet nie drgnie, a nasz album nigdy nie znajdzie się na sklepowej półce. ;)


Rozgrywka
Na rozgrywkę wystarczy poświęcić kilkanaście minut dziennie, w początkowym okresie więcej, ze względu na to, ze postać przez 26 pierwszych dni kształtuje się szybciej. Polega to na tym, że raz na jakiś czas (losowo) postać wykonuje czynności, które ustawiliśmy jako jej priorytety, poza tym dostaje punkty doświadczenia (jak w RPG), dzięki którym możemy dowolnie rozwijać jej atrybuty. Warto również wspomnieć, że w początkowej fazie rozgrywki bardzo pomocny jest obowiązkowy samouczek, który możemy wyłączyć w każdej chwili(co zdecydowanie odrazam). Po jego przejściu wystarczy się wczuć i wszystko jest raczej intuicyjne, a jeśli nie, to z pewnością można o tym przeczytać w obszernej i czytelnej pomocy, lub na forum.


Muzyczka
Ha! Wreszcie gra w której mogę tutaj napisać coś więcej. Nie, nie znaczy to wcale, że podczas grania będziecie musieli albo szukać przycisku do wyłączania durnej melodyjki, albo ściszać głośników. Na szczęście nie. :)


Podsumowanko


Grafika: w najgorszym wypadku mogę powiedzieć, że przyzwoita
Klimat: uff.. nie tak łatwo być gwiazdą rocka ;)
Grywalność: ze względu na multum możliwości, ogromna, zabawa dla dużych i małych
Muzyka: możesz grać taką jaką lubisz ;)
Ogólnie: bardzo rozbudowana, bardzo fajna, wciągająca na długo


Linki:
Popmundo - strona główna: http://www.popmundo.com/common/index.html

poniedziałek, 6 lipca 2009

MyBrute

Wstęp
Nie wiadomo kiedy minął przeszło rok od ukazania się ostatniej fajnej gry. Przez ten czas wiele poszło pod klawiaturę, a potem w zapomnienie, ale wreszcie pojawiło się coś wartego wspomnienia. Panie i panowie: MyBrute.

Podstawowe informacje
Gra jest porażająco genialna w swojej prostocie i w zasadzie można ją porównać do BiteFight'a i jemu podobnych, gdyż spory wpływ na rozgrywkę ma rozdawanie linków. Jednak spokojnie można się bez tego obejść. Jednak do rzeczy.

Dostajemy od kogoś link, na przykład: http://myththrazz.mybrute.com, klikamy, lub kopiujemy w pasek adresu. Potem wklepujemy imię naszej postaci, za pomocą dwóch przycisków intuicyjnie ustalamy wygląd naszej postaci i klikamy "Validate". Jeśli nikt nie ma jeszcze takiego imienia zaczyna się walka, czyli główny element rozgrywki. MyBrute jest bowiem symulatorem pojedynków na arenie. Niby nic wielkiego, ale ciekawe jest to, że każda postać jest wyjątkowa. Wszystko dlatego, że już podczas tworzenia zostaje ustalony jej rozwój na dalsze poziomy.

Co w tym fajnego? Ano to, że gra dostarcza nieraz ogromnych emocji, kiedy dwie postaci zaczynają naparzać się przy użyciu naprawdę imponującego arsenału broni, umiejętności oraz zwierzęcych pomocników. Poza tym jest ładnie animowana, dzięki czemu niskim kosztem dostarcza przyjemnej dla oka rozrywki.


Graficzka
Jak wspomniałem wyżej grafika jest naprawdę na przyzwoitym poziomie. Oczywiście nie ma co się spodziewać efektów rodem z najnowszych konsolowych superprodukcji, jednak walki wyglądają prawie realistycznie. (Jeśli pominąć brak krwi i odpadających kończyn) Aha, warto dodać, że do wyświetlenia potrzebny jest najnowszy flash.


Klimacik
Nie bardzo jest tu o czym pisać. Bo to zależy od tego jak ktoś podchodzi do gry, według mnie gra to sympatyczny, wesoły pastisz na mordobicia, co nie zmienia faktu, że wciąż liczy się wyłącznie zwycięstwo.


Rozgrywka
Najwyższy czas na wyciągnięcie asa z rękawa. Bowiem rozgrywka jest najbardziej innowacyjną cechą MyBrute, a to wszystko dlatego, że nasza gra sprowadza się do tego by wybrać przeciwnika na arenie i... już. Koniec, wszystko dalej odbywa się automatycznie. Nieźle, co?

Jeśli kogoś to zniechęca to mogę zagwarantować, że właśnie ta cecha nadaje grze najwięcej charakteru i przyprawia nieraz o szybsze bicie serca.


Muzyczka
Zastanawia mnie co mnie podkusiło, by w ogóle tę kategorię umieścić.


Podsumowanko


Grafika: flashowo, kolorowo
Klimat: walnij go tym młotem wreszcie! wyjmij tę maczugę!
Grywalność: a kto powiedział, że nie możesz mieć więcej niż jednej postaci?
Muzyka: Rammstein!
Ogólnie: Spóbuj się ze mną mięczaku! ;]


Linki:
http://myththrazz.mybrute.com/